Do Tokarza

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 0

Pojechałem do Tokarza, wyjechałem 15:45 bo ojciec mówił, że zakład do 16, gnałem jak głupi całą drogę ponad 30, zdążyłem. Powiedział, że może zrobić, tylko chce dokładne wymiary bądź ramę.

Wiec zawiozę mu ramę jak kupie łożyska, tylko nie wiem czy lepsze będą igiełkowe czy maszynowe. Nic pojechałem do Kłecka sprawdzić do której sklep z łożyskami by w razie nie było ich na allegro już tam zamówić i wracam.

Na rynku za autobusem się chwyciłem do Polskiej Wsi, tam czekam sobie na jakiś traktor by sobie lajtowo do domu zajechać, lecz patrze jedzie jakiś szosowiec. Więc ruszam, wyminął mnie ale dogoniłem szybko i jechałem z nim prawie do domu(pół km przed zaniemogłem).

Pogadałem sobie, okazało się, że jedzie z łodzi do Szczecina O__o i zrobił już ponad 200km. W sumie taką wylajtowaną szosówką to pewnie km się nabija aż miło. Większość roweru to Carbon. Nawet obręcze:D Trochę patologicznie lekki ale ładny był.Ciesze się, że jest szansa dla krossa.

Na nowa ramę mnie niestety nie stać. Teraz kupię łożyska, i dam ramę by mi to raz a porządnie zrobili.