Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Andrzej z Poznania. Mam nakręcone 9267.27 km. Jeżdżę z prędkością średnią 20.06 km/h.
Więcej o mnie.

2019
2015
2014
2013
2012
2011

Odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenhill.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:970.37 km (w terenie 272.05 km; 28.04%)
Czas w ruchu:46:44
Średnia prędkość:20.76 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:44.11 km i 2h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
45.93 km 0.00 km teren
01:50 h 25.05 km/h:

Po rękawiczki i spodnie.

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 0

Asfaldem do Wągrowca, jutro wyjazd do Szklarskiej to musiałem pożyczyć długie spodnie i rękawice :)

Muszę przyznać, że bez wkładki tylko w zwykłych gaciach jechało się równie dobrze co z wygodną wkładką, to znak, że na krótsze dystanse nie będę zakładał wkładki :)

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
83.52 km 42.90 km teren
04:33 h 18.36 km/h:

Mosina

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

Zgadałem się z Gerusem, że razem z Maroko (z endurotrophy.pl) pojedziemy do Mosiny pojeździć po tamtejszych traskach. Pojechałem do Wągrowca, po drodze trochę kropiło. Wleciałem do Pawła po bluzkę z długim rękawem i na pociąg.

Potoczyłem się trochę po Poznaniu szukając starego runku. Jakoś zleciało mi te 1.5 godziny.

Po 11 ruszyliśmy z Lotosu przy Królowej Jadwigi Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym (chyba tak :D) do Mosiny. Szlak mega, fajnie ścieżki, miejscami wąskie, miejscami szerokie, kręte itd. Oczywiście cały czas bez pośpiechu :D Tempo mi odpowiadało (więcej sił na Mosinę).

Po drodze odezwał się mały głód, niestety w sklepie NIC nie było. Dopiero w Puszczykowie się posililiśmy i na Mosine.

Tam oczywiście fajne zjazdy, podjazdów nie robiłem za wiele (jak wszyscy pchają to wszyscy :D) chyba, że sam jechałem akurat, Gerus dał mi pozjeżdżać swoim Evilem <3 <3 <3 Masakra, masło a nie zawieszenie, na ostatnim zjeździe fantazja mnie poniosła i o mało co nie wylądowałem w mega dole :D Na górze okazało się, że w tylnym kole pękła szprycha (no to koniec jazdy).

Na canfildzie też spoko się zjeżdżało tylko bałem się skakać, chociaż dwie (duże) hopki przeleciałem bo przy tej prędkości gdy je zauważyłem nie było szans wyhamować :)

Pooglądaliśmy też jak chłopaki na Dh cisną. Mega mi się tam podobało i warto było płacić za pociąg tyle :D

Po awarii Michała skoczyliśmy na Dworzec do Mosiny, tam zrzuta na bilety (a i tak Michał musiał jechać do bankomatu. Wróciliśmy na główny. Niestety skończyła mi się kasa, myślałem by jechać rowerem ale wróciłbym pewnie już w nocy więc Marcin użyczył mi kasy na bilet (za co dziękuje).

Wysiadłem w Skokach i jeszcze wleciałem w teren :D Po drodze kilka podjazdów i zjazdów (dość szybkich), ale specjalnie wybrałem taką trasę :P

Teraz chyba zrobię sobie dzień przerwy, po 11 dniach ciągłego kręcenia czuje ból w udach, co prawda nie przeszkadza w jeździe, ale nie ma co przeginać :)

Dziękuje Marcinowi i Michałowi za mile spędzony dzień, na pewno tam wrócę :D

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> PKP -> Poznań -> Puszczykowo -> Mosina -> PKP -> Poznań -> PKP -> Skoki -> Antoniewo -> Raczkowo -> Jabłkowo -> Michalcza -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
75.55 km 0.00 km teren
03:05 h 24.50 km/h:

Margonin i powrót do domu.

Sobota, 10 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

Coś ok 13 pojechaliśmy z Pawłem do Margonina (bocznymi drogami ofc :P) Raczej lajtowa jazda bez spinania się za bardzo. Powrót tą samą drogą. Później do domu i tyle.

Jakoś nie chce mi się szczegółów opisywać.

Trasa: Wągrowiec -> Bartodzieje -> Nowe -> Kamienica -> Dziewoklucz -> Sypniewo -> Margonin -> Sypniewo -> Dziewoklucz -> Kamienica -> Nowe -> Bartodzieje -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo


Dane wyjazdu:
24.29 km 0.00 km teren
00:48 h 30.36 km/h:

Do Wągrowca

Piątek, 9 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

Do Wągrowca do Pawła, na siłkę, na której Paweł nie czuł się zbyt dobrze, więc odpuściliśmy. Wracam do domu, ujechałem pół km i deszcz i tak do północy... Paweł poratował noclegiem na szczęście :)

Aaa, w Mieścisku wyczaiłem Olę czekającą na Peksa (też na niego czekałem w Miłosławicach by się chwycić za nim, ale się spóźniał), więc od Mieściska piękne tempo, 50/55 km/h :D Nawet się nie zmachałem, a miny ludzi na Pks'ie bezcenne, jeden nawet został moim fanem (wstawiony niestety), że podziwia mnie itd, od razu urosłem :D

Poważnie to taki PKS to całkiem spoko opcja na dojazd, nie zmęczę się jak za ciężarówką a ile szybciej :)

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
24.79 km 0.00 km teren
01:07 h 22.20 km/h:

Mieleszyn, Borzatew

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

Najpierw do Michalczy do sklepu, po drodze (bez okularów) naleciało mi tyle syfu do oczu, że nie dałem rady jechać :x Po drodze transport za traktorkiem :D

Wieczorem do Justyny do Mieleszyna i dalej razem na Borzątew.

Trasa: Ułanowo -> Michalcza -> Ułanowo -> Świniary Górne -> Dobiejewo -> Mieleszyn -> Borzatew -> Mieleszyn -> Dobiejewo -> Świniary Górne -> Ułanowo
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
12.21 km 0.00 km teren
00:28 h 26.16 km/h:

Dentysta

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

W Kłecku jechałem za samochodem google, może jak zaktualizują mapy to siebie znajdę :D W dwóch miejscach powinienem być teoretycznie :P

Pozdrawiam zdziwionych panów, którzy dziwili się jak wyprzedzam traktor :P

Trasa: Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria Praca, Dojazdy


Dane wyjazdu:
60.38 km 5.26 km teren
02:45 h 21.96 km/h:

Miała być Dziewicza, nie było siły

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

Paweł do mnie zajechał z rana, byliśmy oboje tacy bez sił, że po kilkugodzinnym medytowaniu pojechaliśmy na plaże wymoczyć i wygrzać tyłki :D

Jak jechaliśmy do Wagrowca średnia zabójcza (30/35 km/h), po drodze od Miłosławic (gdzie wyjechaliśmy terenu) dopadł nad sakwiarz Kamil? ze Szczecinka, którego pozdrawiamy! :) Mam nadzieje, że dojechał.

Powrót spokojny i bez nerwów :)

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Kłodzin -> Jaworówko -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
23.20 km 5.40 km teren
00:55 h 25.31 km/h:

Na Borzątew

Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 1

Byłem sprawdzić jak woda tam wygląda, niby jest napisane "zdatna do kąpieli" ale kto to wie, trzeba samemu sprawdzić :D Poza tym tylko zamoczyłem palce, bo komary mnie zjadały :(

Trasa: Ułanowo -> Świniary Górne -> Dobiejewo -> Mieleszyn -> Przysieka -> Mieleszyn -> Borzątew -> Mieleszyn -> Dobiejewo -> Świniary Górne -> Ułanowo
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
22.60 km 0.00 km teren
00:54 h 25.11 km/h:

Powrót do domu

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 0

Oj boli wszystko po siłowni i wczorajszym wypadzie na Gontyniec :P Ciężko się jechało :)



Chociaż jedno zdjęcie mam, z trasy nic nie robiliśmy bo i tak dosyć na podjazdach komary nas pożarły :(

Trasa: Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
93.19 km 36.07 km teren
04:33 h 20.48 km/h:

Chodzież, Gontyniec, Komary...

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 2

Paweł skończył prace i ruszyliśmy do Chodzieży, dojazd raczej bocznymi drogami, Paweł wciąż mnie popędzał (a i tak szybko zajechaliśmy).

Podjazd na Gontyniec to katorga, zalany potem zjedzony przez komary, sam podjazd zły nie był, dał w kość ostro, ale te komary wciąż źle wspominam. Zjazd mega :D Co prawda obaliłem się pod koniec, wpadłem w wymyty dół w piasku, ale jak mi rower uciekał to obaliłem się na bok i zaryłem w piachu :P

Paweł podobno 3 razy tam wyglebił :) Niestety na więcej czasu nie było a szkoda, bo fajne tereny, powrót to w ogóle masakra, gnałem ile sił a Paweł wciąż popędzał :D

http://www.sebekfireman.host247.pl/rower/articles.php?article_id=30

"Na jednym ze zjazdów zaliczyłem wypadek – wpadłem w głęboki piach i zaliczyłem OTB – na szczęście jechałem wolno i nic się nie stało" chyba nawet to samo miejsce :D

Ale pewnie wyjdzie mi to na dobre, w końcu ostry trening. Po powrocie na plaże (jeszcze miał siłę pływać).

Dziś (niedziela) zamiast wracać do domu to siedzę u Pawła bo pada :(



Trasa: Wągrowiec -> Bartodzieje -> Nowe -> Kamienica -> Dziewoklucz -> Podstolice -> Radwanki -> Studźce -> Chodzież -> Rataje -> Pietronki -> Adolfowo -> Studźce -> Margonin -> Próchnowo -> Oporzyn -> Pawłowo Żońskie -> Toniszewo -> Kobylec -> Wągrowiec
Kategoria 50 - 100