Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Andrzej z Poznania. Mam nakręcone 9267.27 km. Jeżdżę z prędkością średnią 20.06 km/h.
Więcej o mnie.

2019
2015
2014
2013
2012
2011

Odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenhill.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:384.25 km (w terenie 84.92 km; 22.10%)
Czas w ruchu:18:24
Średnia prędkość:20.88 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:64.04 km i 3h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
9.97 km 0.00 km teren
00:32 h 18.69 km/h:

Ostatnia jazda Krossem :(

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 23

Masakra ludzie, pojechałem dziś do Hermana wymyć w końcu rowery po ostatnich błotnistych szaleństwach i jak już wszystko ładnie wyczyszczone, złożyłem zawias, zamontowałem korbę (demontowałem by sprawdzić czy im błoto i woda nie zaszkodziły), patrze a tam takie pęknięcie :(











Myślę co teraz. Pisać do kross'a, może mają coś tam w magazynie i po zapoznaniu się z moją smutną historią oraz historią ramy podarują mi go lub sprzedadzą za niewielkie pieniądze. Czy może szukać wahacza od innych ram jak np: http://allegro.pl/ghost-lite-wahacz-tylni-real-foto-i2660697739.html

jeszcze muszę dodać zaległy wpis z wypadu do Duszna.
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
37.98 km 30.20 km teren
01:57 h 19.48 km/h:

Błotnisto i Terenowo z Damianem

Środa, 19 września 2012 · dodano: 19.09.2012 | Komentarze 10

Po szkole jakoś tak nie miałem co robić, zgadałem się więc z Damianem na jazdę. Trasę ustalaliśmy po drodze w zasadzie.

W lesie w Jaroszewie I wpadło mi coś do oka i chyba z 10 minut męczyłem się by to wydłubać.

Przejażdżka udana, szkoda tylko, że race tfu dance kingi nie nadają się nawet na mokry asfalt. Masakra jakaś, co chwila uślizg i driftowanie po błocie.

W Piastowicachna gliniasto piaskowym błocie, na którym ustać nie szło turbo drift gdzie podczas skręcenia (nawet przód stracił trakcję) urąbałem Damiana błotem spod opon :D

Trasa: Ułanowo -> Michalcza -> Jaroszewo I -> Jaworówko -> Piastowice -> Jaworówko -> Kłodzin -> Łopienno -> Kłodzin -> Ułanowo Folwark -> Ułanowo -> Michalcza -> Ułanowo
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
113.24 km 0.00 km teren
05:26 h 20.84 km/h:

Meeeega zaległe Duszno

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 0

Dawno, dawno temu, mało pamiętam w sumie. Pojechaliśmy z Hermanem do Gniezna, po drodze delektowaliśmy się jabłkami z przydrożnych drzew.

W Gnieźnie dołączyliśmy do Micora i jego kumpla Michała (chyba), niezły z niego sprinter był. Bocznymi drogami dojechaliśmy do Trzemeszna, stamtąd do Duszna zobaczyć nową wieże widokową. Powrót przez Gołąbki. Resztę dopowiedzą zdjęcia.


Kross i Marian przed sklepem w Kłecku © Kenhill


Gdzieś w okolicach Trzemeszna © Kenhill



Wieża widokowa w Dusznie w oddali. © Kenhill


Widok z wieży © Kenhill


Widok z wieży 2 © Kenhill


Jezioro Głęboczek © Kenhill


Nie wiem gdzie mi się podziała reszta zdjęć, jeśli je znajdę to wrzucę :) Trasy też dokładnie nie pamiętam już.
Kategoria 100-150


Dane wyjazdu:
14.50 km 0.00 km teren
00:42 h 20.71 km/h:

Koniec Żywotu Ukrainki :(

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 8

Zdjęcie prezentuje co mój genialny brat zrobił z tą drogą ramą za darmo. Jednak nie to się liczy, na rowerze świetnie mi się śmigało no i ta zabytkowa wręcz ramą, która dostałem jako nową z oryginalnym lakierem i napisami :(

Koniec żywotu ukrainki © Kenhill


Mam ochotę mu nabić :( Nigdy więcej nie pozwolę mu się zbliżyć do czekogolwiek co należy do mnie, oraz ban na rower.

Zresztą, nawet nie raczył mi o tym powiedzieć, dopiero kolega, który był świadkiem zdarzenia (obalił bramkę na boisku na rower) powiedział mi dziś o tym i to zauważyłem :x

Dodam, ze ci artyści zerwali mi również gwint w piaście (tylnej) ofc, wiec kompletnie bez rower :(
Kategoria Do 50


Dane wyjazdu:
119.37 km 15.90 km teren
05:26 h 21.97 km/h:

Objazd Okolicy z Krystianem

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 2

W piątek wieczorem powiedziałem sobie, że odeśpię. 8 rano dzwoni Krystian :D Wstałem o dziwo wyspany, zadzwoniłem i okazało się, że jest u siostry w Ujeździe i zgadaliśmy się na wspólną jazdę.

Najpierw pojechałem do Kłecka, miałem pospawać ramę, niestety gościa nie było :(
Później do 11:30 czekałem aż Herman wstanie i o 12 ruszyłem do niego. Damian jak to Damian szykowałem się jeszcze 40 minut.

Przez Pomarzany dojechaliśmy do Kamieńca, gdzie się spotkaliśmy i ruszyliśmy prosto do Kiszkowa. Po drodze morderczy wiatr ale jakoś dawaliśmy radę.

W Kiszkowe postój (zgłodniałem)

Postój w Kiszkowie © kRs123


dalej do Dąbrówki Kościelnej. Tam przygotowania do odpustu czy czegoś takiego. Za Dąbrówką wjazd w teren co niezbyt ucieszyło Krystiana ale cóż, bez sensu nadrabiać masę km.

Droga do Głęboczka © kRs123


Ogólnie to mieliśmy jechać do Murowanej, ale wiatr skutecznie nas zniechęcił i w Głęboczku odbiliśmy asfaltem na Łopuchówko i Łopuchowo. Po drodzę przez Głęboczkiem dostrzegłem opuszczony dom zbudowany na mega stromiźnie, szkoda, że wszystko zdewastowane.

Zwiedziliśmy taki opuszczony budynek. © kRs123


Typowe budownictwo tamtych czasów w tych rejonach. © kRs123


Budynek już w kiepskim stanie. © kRs123


Zwiedzamy © kRs123


Jeszcze nad jeziorkiem w Głęboczku zabójczy zjazd, było tak cholernie stromo, że 7 razy próbowaliśmy podjechać i za każdym razem klęska. Gdy po zatrzymaniu się sprowadzaliśmy rowery, bo nie było mowy by wsiąść na rower to wręcz lecieliśmy w dół z tymi rowerami :D Trzeba tam wrócić :D

W Łopuchówku gonimy jakiegoś rowerzystę, Herman z Krystianem go wyprzedzają, ja chwilkę rozmawiam. Niestety zaraz po tym odbił skrótem do domu, którym tez mogliśmy jechać, ale niestety szosowe oponki Krystiana i piasek to niezbyt dobre połączenie :D

W Łopuchowie wbijamy na Główną, którą dojeżdżamy aż do Sławy Wlkp. Tam podziwiamy nowo wyremontowane perony i wbijamy odwiedzić mojego Dziadka. Pogadałem troszkę i ruszamy do Skoków.
Prywatny murzyn :D © kRs123

Poważnie to Krystian po terenie miał turbo zarąbany łańcuch, Herman znany z swojej dobroci i uczynności nie mógł zostawić łańcucha w potrzebie :D

Droga do Skoków © kRs123


Droga do Skoków2 © kRs123


Tam żadnej przerwy, tylko niezłym tempem śmigamy w stronę Wągrowca. W Roszkowie Wągrowieckim odbijamy w teren, Krystian dał radę, a my jechaliśmy sobie spokojną nieuczęszczaną drogą.

Tam tylko wyprzedził nas jakiś kox na retro Treku, powiedziałem siema, odpowiedział i pojechał. Co za buce... W Przysieczynie chyba przerwa, patrzymy a kox jedzie. Cieszył się, coś tam powiedział i znów pojechał dalej. Trudno.

Ruszamy na Wągrowiec, tam jedziemy do Pawła, na rynku zaproponował nam pizze z 50% zniżką. Najgorzej wydane 14.50 w naszym życiu, to było tak niedobre, że nie ma słów by to opisać. To już chyba pizza Guiseppe była by lepsza. Masakra jakaś.

Najgorsza pizza jaką jadłem . © kRs123


Nasze pomykacze © kRs123


Wągrowiec © kRs123


Byliśmy jeszcze w biedrze po coś do picia i ruszyliśmy pokazać Krystianowi skrzyżowanie rzek.

Skrzyżowanie rzek – błędnie zwane bifurkacją © kRs123


"Podnoszenie koła" :D © kRs123


Po drodze jeszcze piramida

Pyramyda i my :P © kRs123


W całości. © kRs123


Dalej główną do Mieściska, gdzie skręcamy w stronę Budziejewka, tam masakrycznie zaczynają mnie boleć nogi, obok kamienia a raczej na nim odpoczynek i nogą się polepszyło.

Kamień św. Wojciecha - Budziejewko © kRs123


Polną drogą dojechaliśmy do Nieświastowic i dalej główną aż do Kłecka, gdzie pożegnaliśmy się Krystianem.

Zachód słońca © kRs123


Wyjazd bardzo udany w świetnym towarzystwie, szkoda tylko, że te nogi zaczęły boleć. Po powrocie i paru minutach przestały boleć, jednak jak zobaczyłem łóżko i się do niego przytuliłem to nie miałem siły nawet wstać, czy przewrócić się na drugi bok :D

Teraz to my chyba musimy odwiedzić Krystiana :D

Trasa: Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo -> Michalcza -> Pomarzany -> Kamieniec -> Olekszyn -> Rybno Wielkie -> Kiszkowo -> Dąbrówka Kościelna -> Głęboczek -> Łopuchówko -> Łopuchowo -> Sława Wlkp. -> Skoki -> Roszkowo Wągrowieckie -> Przysieczyn -> Długa Wieś -> Łęgowo -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Budziejewko -> Nieświastowice -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria 100-150


Dane wyjazdu:
89.19 km 38.82 km teren
04:21 h 20.50 km/h:

Wągrowiec i Starcie z Taksówkarzem :<

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 3

Najpierw do Pawła odebrać oś, którą zapomniał wrzucić do paczki części do takiego złomka, którego składam. Dojazd bocznymi drogami.

W Wągrowcu rundka wokół jeziora, szkoda, że więcej czasu na jazdę nie było.

Powrót miał być szybki, więc Herman wytyczył, że wracamy główną :<

Po drodze na stacji dopompowałem trochę ogumienie, 1.5 bara na asfalt to za mało :D


No i się zaczęło. Jedziemy dwóch obok siebie, co by zjeby na trzeciego nie wyprzedzały i jakoś lecą km, tempo szybkie więc ok.

W pewnym momencie z przeciwka i z tyłu dość dużo samochodów, kilka bacznie czeka i wyprzedza jak będzie czas aż tu jeden taksiarz zaczyna nam trąbić.

Pozdrowiłem go środkowym palcem, zatrzymał się na środku pasa, wylatuje z samochodu z współtowarzyszką i lecąc za nami drą się...

Wyprzedziłem ich a on znów, wyprzedza mnie, zatrzymuje się, awaryjne, z przeciwka samochody, on przed nosem otwiera mi drzwi i leci za mną drąc się.

Taka zabawa miała miejsce jeszcze dwa razy albo raz, Herman mi trochę odjechał bo ten Pan mnie zablokował, ale stwierdził, że trzyma tempo :p

Później taksówkarz podjeżdża obok mnie i z ryjem na mnie, jak i jego współtowarzyszka,że co ja sobie myślę, trochę kultury gówniarzu itd.
Powiedział, że to nie ja trąbiłem a dwóch rowerzystów może jechać obok siebie pod warunkiem, że nie stwarzają zagrożenia, zaczęli się pluć i coś feflać bo oni wiedzą lepiej.

Powiedziałem, że jak chce możemy się przekonać i, że niewiedza nie usprawiedliwia.

Szczerze mówiąc, to na początku trochę się wystraszyłem debila, zatrzymuje się na środku i biega za mną po drodze...


Trudno i takie typy się zdarzają, dobrze tylko było by mieć coś do obrony, w razie jak by mnie jakoś dopadł.


Wieczorem jeszcze z Moniką odprowadziliśmy Arka do Kłecka :)


Trasa: Ułanowo -> Michalcza -> Jaroszewo II -> Nieświastowice -> Budziejewko -> Budziejewo -> Podlesie Kościelne -> Sarbia -> Ochodza -> Jankowo -> Wągrowiec -> Bartodzieje -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo -> Michalcza -> Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100