Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Andrzej z Poznania. Mam nakręcone 9267.27 km. Jeżdżę z prędkością średnią 20.06 km/h.
Więcej o mnie.

2019
2015
2014
2013
2012
2011

Odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenhill.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50 - 100

Dystans całkowity:2971.86 km (w terenie 957.88 km; 32.23%)
Czas w ruchu:149:56
Średnia prędkość:19.82 km/h
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:67.54 km i 3h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
55.25 km 17.56 km teren
02:41 h 20.59 km/h:

Ja na trening a trening jutro

Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 0

Ja na trening a treningu nie ma :D Potoczyłem się z Pawłem trochę po Wągrowcu. Dojazd masakra, cały czas pod masakryczny wiatr. W Mieścisku skręciłem w las aż do Nowej Wsi.

Powrót w ostrym tempie, treningu nie było to chociaż na powrocie musiałem się zmęczyć. W Mieścisku dogoniłem ciężarówkę i km od domu mi uciekł :( Jakiś idiota za mną wciąż mrugał drogowymi i ten nagle przyspieszył, znów trochę ponad 70 km/h i nie dałem rady więcej, gdy jechał 65/70 było w miarę ok :)

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo Pierwsze -> Miłosławice -> Mieścisko -> Ruda Koźlanka -> Nowa Wieś -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
63.78 km 11.70 km teren
03:06 h 20.57 km/h:

Trening

Wtorek, 23 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 4

Wyjechałem za późno, ale już od początku niezbyt dobrze się jechało, wciąż wyzywałem wiatr wiejący mi prosto w twarz. W Mieścisku na rynku ciężarówka, spytałem się gościa czy jedzie do Wąrgowca? Tak! No to kurczę, chwilkę jeszcze stał a ja za nim. Gdy jechał w zabudowanym 65 to było jeszcze ok, ale przy 75 km/h ciężko było mi już kręcić bo jak bym miał koło w powietrzu :P

Jechałem tak za nim może z 7 km, nagle za blisko podjechałem, przyhamowałem do 71 i już nie mogłem dogonić, gdy mi odjechał, to wiatr momentalnie zwolnił mnie do 15 km/h :x

Z przerwą dojechałem do Wągrowca, ale na planowany trening już nie miałem siły zdecydowanie, mogłem chyba odpuścić tą ciężarówkę :/

Pojeździliśmy z Pawłem po Wągrowcu, po lesie trochę, takie zwykłe kręcenie. Później jeszcze spotkałem się z Olą i powrót już ok 1 w nocy :x Mimo, że miałem długą koszulkę, to jak galaretka, taki zimny wiatr wiał i w dodatku znów jechałem pod wiatr :(

Mimo wszystko i tak było fajnie, najgorzej wspominam moje zjarane plecy (weekend pod namiotami), zresztą nadal je czuje :P

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
75.26 km 36.17 km teren
03:53 h 19.38 km/h:

Trening

Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Szybka zmiana napędu, okazało się, że stary po szlifowaniu hałasuje jak stary traktor... Miałem jechać bocznymi drogami ale bym nie zdążył i znów główną. Później Trening z Pawłem i sporo zjazdów (może później filmiki). Na koniec jeszcze za szeroko wziąłem zakręt i przetarłem ręką o suche krzaki :( Powrót bocznymi drogami (w sumie już po nocy) ale było ok. Powolutku wraca forma :D

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Bartodzieje -> Kobylec -> Wągrowiec -> Jankowo -> Ochodza -> Sarbia -> Popowo Kościelne -> Kuszewo -> Pląskowo -> Jaroszewo II -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
63.24 km 18.60 km teren
03:13 h 19.66 km/h:

Trening

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 1

Trening z Pawłem, trochę za ostro dałem w terenie i na powrocie myślałem, ze mi nogi spłoną. Rowerek rozdziewiczony w normalnym terenie, tylko miałem problemy w zakrętach na spd'ach trochę. Szczególnie na podwójnej bandzie, gdzie wylądowałem na drzewie :P

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Kobylec -> Bartodzieje -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
51.45 km 0.00 km teren
02:16 h 22.70 km/h:

Nad jeziorko

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 0

Do Wągrowca na plaże, poudawać, że pływam.

Z ciekawszych wydarzeń: leżymy, opalamy się, nagle pssssyt, dętka pękła...

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
89.19 km 38.82 km teren
04:21 h 20.50 km/h:

Wągrowiec i Starcie z Taksówkarzem :<

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 3

Najpierw do Pawła odebrać oś, którą zapomniał wrzucić do paczki części do takiego złomka, którego składam. Dojazd bocznymi drogami.

W Wągrowcu rundka wokół jeziora, szkoda, że więcej czasu na jazdę nie było.

Powrót miał być szybki, więc Herman wytyczył, że wracamy główną :<

Po drodze na stacji dopompowałem trochę ogumienie, 1.5 bara na asfalt to za mało :D


No i się zaczęło. Jedziemy dwóch obok siebie, co by zjeby na trzeciego nie wyprzedzały i jakoś lecą km, tempo szybkie więc ok.

W pewnym momencie z przeciwka i z tyłu dość dużo samochodów, kilka bacznie czeka i wyprzedza jak będzie czas aż tu jeden taksiarz zaczyna nam trąbić.

Pozdrowiłem go środkowym palcem, zatrzymał się na środku pasa, wylatuje z samochodu z współtowarzyszką i lecąc za nami drą się...

Wyprzedziłem ich a on znów, wyprzedza mnie, zatrzymuje się, awaryjne, z przeciwka samochody, on przed nosem otwiera mi drzwi i leci za mną drąc się.

Taka zabawa miała miejsce jeszcze dwa razy albo raz, Herman mi trochę odjechał bo ten Pan mnie zablokował, ale stwierdził, że trzyma tempo :p

Później taksówkarz podjeżdża obok mnie i z ryjem na mnie, jak i jego współtowarzyszka,że co ja sobie myślę, trochę kultury gówniarzu itd.
Powiedział, że to nie ja trąbiłem a dwóch rowerzystów może jechać obok siebie pod warunkiem, że nie stwarzają zagrożenia, zaczęli się pluć i coś feflać bo oni wiedzą lepiej.

Powiedziałem, że jak chce możemy się przekonać i, że niewiedza nie usprawiedliwia.

Szczerze mówiąc, to na początku trochę się wystraszyłem debila, zatrzymuje się na środku i biega za mną po drodze...


Trudno i takie typy się zdarzają, dobrze tylko było by mieć coś do obrony, w razie jak by mnie jakoś dopadł.


Wieczorem jeszcze z Moniką odprowadziliśmy Arka do Kłecka :)


Trasa: Ułanowo -> Michalcza -> Jaroszewo II -> Nieświastowice -> Budziejewko -> Budziejewo -> Podlesie Kościelne -> Sarbia -> Ochodza -> Jankowo -> Wągrowiec -> Bartodzieje -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo -> Michalcza -> Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
56.19 km 0.00 km teren
02:34 h 21.89 km/h:

Deszczowy "najtrajd" i dojazdy

Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 4

Km zbiorowe a kilku ostatnich dni, dojeżdżałem kilkanaście razy do Hermana (głównie coś pożyczyć w związku z remontem itd), jakieś tam dojazdy do Kłecka.

Wczoraj też wyjechałem po niego jak wracał z Janowca, niestety przed Świaniarami dopadł nas deszcz i kaszana.

Ogólnie to odłożyłem troszkę kasy i nie wiem czy kupić ramę, może dozbierać i kupić lepsza, czy tą pospawać a zainwestować w lampki porządne, jakieś ciuchy, może espedy. Dylemat mam :(
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
97.82 km 46.12 km teren
04:44 h 20.67 km/h:

Wągrowiec z Dawidem. Wypadek w Łagiewnikach Kościelnych.

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 12

Rano (ok 11) zadzwonił Dawid z propozycją wspólnej jazdy, pomyłem naczynia i wyjechałem po niego do Kłecka.
http://www.bikestats.pl/posts/postedit/784549
Tam podjechaliśmy do Dino gdzie niestety nie było świetnych batoników musli z żurawiną i pomarańczą, więc do biedry po coś do picia i do mnie.

U mnie herbatka i przemyślenia dokąd jechać. Padło na Wągrowiec, przez Mieścisko, Nową Wieś i Rgielsko dostaliśmy się do celu, po drodze jak zwykle masa śmiechu itd.

W Wągrowcu podjechałem do Pawła, niestety nie wrócił jeszcze do domu. No trudno, pojechaliśmy nad jeziorko, gdzie po drodze Dawid zaliczył efektowny upadek, powiedziałem mu uważaj bo się wyjebiesz.

Opisze to miejsce, podjazd, dwa wysokie krawężniki i zjazd, który trzeba pokonać bokiem (można to nazwać trawersem) inaczej można się spierdolić z 2 metrowego murku, co też Dawid uczynił :D Na szczęście poza rozdartym siodłem i małym uszkodzeniem kiery nic poważnego się nie stało.

Po tym incydencie Dawid zrezygnował z terenowej pętelki wokół jeziorka i przez Sarbie, Ochodze, Popowo Kościelne itd dojechaliśmy do Sławna, tam Dawid pojechał w stronę Owieczek a ja Kamionka.

W Kamionku premia górska po czym czerwony szlak pieszy, którym miałem wrócić do Kłecka się urywa w polu O.o Jest inna droga, ale ona do Zakrzewa prowadzi, a ta prawidłowa prowadzi przez łąkę, dość stromą i fajnie można zapierdalać, jednak kończy się w polu kukurydzy i w zaoranym już polu.

Tak więc ktoś zaorał sobie drogę a raczej szlak pieszy... Chyba wybiorę się do gminy spytać, czy to "normalne".

Wróciłem asfaldem i koniec jazdy.


Zapomniałem jeszcze wspomnieć o tragicznym wypadku w Łagiewnikach Kościelnych, otóż jak tam przejeżdżaliśmy zauważyliśmy zbiorowisko ludzi, myślałem, że jakieś dożynki, czy pokaz straży, jednak Dawid wyczaił samochód na drzewie.

Wracam do domu a mama mi mówi, że tam 2 osoby zginęły. Jakiś ciołek jadąc z 2.7 promila w krwi uczestniczył w kolizji a uciekając wpierdolił się komuś w ogródek zabijając przy tym dwóch chłopaków i ciężko raniąc dwie dziewczyny...

W necie piszą też, że gdyby nie przyjazd policji, mieszkańcy sami wymierzyliby mu karę...

Podobno też jest to mieszkaniec gminy Kłecko, ciekawe kto to :|

Trasa: Ułanowo -> Charbowo -> Polska Wieś -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Ruda Koźlanka -> Nowa Wieś -> Rgielsko -> Wągrowiec -> Jankowo -> Ochodza -> Sarbia -> Popowo Kościelne -> Kuszewo -> Jabłkowo -> Rybieniec -> Olekszyn -> Łagiewniki Kościelne -> Myszki -> Sławno -> Kamionek -> Dziećmiarki -> Czechy -> Kłecko -> Polska Wieś -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
81.09 km 52.26 km teren
04:03 h 20.02 km/h:

Z Grzegorzem po Zielonce.

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 10.08.2012 | Komentarze 6

Na początek zacznę od czwartku, bo wyjechałem po Sebę i Piotrasa, który przyjechał na serwis Raidona, ten przebiegł w miarę sprawnie, zwiększenie skoku, wyczyszczenie syfu, "wylanie" wody i śmiga, różnica jak zwykle zauważalna i wyczuwalna, także kolejny zadowolony klient, oby takich więcej!

W piątek po 13 zadzwonił Grzegorz, że rusza na Zielonkę, szybko się ubrałem i jadę, umówiliśmy się w Niedźwiedzinach. Ja jak to ja, zamiast szybko i asfgaldem to wolniej ale terenem :D

Pojechałem do Jabłkowa, po drodze oczywiście pobłądziłem ale tylko parę km nadrobiłem, reszta trasy ok, tylko ogólnie można powiedzieć, że nie był to idealny dzień na rower, niezbyt mi "noga podawała" i ogólnie wciąż kurwowałem na strzelający rower, na piasek, na wiatr itd.

W Rejowcu w końcu się napiłem i od razu lepiej, po drodze do Niedźwiedzin dwie premie górskie :D A i za raczkowem na zjeździe ńju v max w terenie 49.7, może dałbym rade szybciej, ale piasek spowalniał i pokrzywy, masę ich zaplątało mi się w rower :<

Dalej przez Dabrówkę Kościelną, Stęszewice i Stęszewko dojechaliśmy nad jezioro Stęszewskie lub Kołatkowskie (zależy kto jaką nazwę woli), tam chciałem śmignąć się tym singielkiem przy jeziorku, bardzo fajny, ciekawy, tylko jak już byłem trochę zły, to nawet krzaki mi przeszkadzały, ale jakoś się uspokoiłem :D






Trasa: Ułanowo -> Michalcza -> Pomarzany -> Michalcza -> Ułanowo -> Michalcza -> Pomarzanki -> Jabłkowo -> Raczkowo -> Antoniewo -> Rejowiec -> Niedźwiedziny -> Dąbrówka Kościelna -> Stęszewice -> Stęszewko -> Tuczno -> Stęszewko -> Stęszewice -> Turostowo -> Kiszkowo -> Rybko Wielkie -> Olekszyn -> Kamieniec -> Wilkowyja -> Charbowo -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100


Dane wyjazdu:
60.42 km 15.80 km teren
02:43 h 22.24 km/h:

Do Wągrowca

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 2

Do Wągrowca rowerem, później do Poznania pociągiem, tam pieszo do Cykloturu, po drodze zahaczyliśmy o "parę" miejsc. Z Pawłem jak zwykle wesoło :D
Później biegiem na Świętego Marcina, nie dałem rady, coś mi jebnęło w biodrze, nie biegałem od kilku lat...

Paweł przełożył trochę wizytę i spokojnie dotarliśmy, na poczekalni myślałem, że nie wyrobię ze śmiechu :D Jakieś filmiki oglądaliśmy.

Później na dworzec, oczywiście weszliśmy na zamknięty peron, później jak tu obejść :D Poszliśmy na stary głównym tam masa kolejek, poszliśmy na nowy główny, tam z marszu do kasy :D Po co oni wszyscy tam czatowali na tym starym.

Do biedry po krakersy, którymi gołębie karmiliśmy i do Wągrowca z powrotem. Przebrałem się, rundka wokół jeziorka i do domu, tutaj do Mieściska koksiarskie tempo 30/32 km/h, dalej jak Paweł zawrócił 26/30. W Miłosławicach postój u mamy koleżanki na picie, suszyło mnie jak bym tydzień nie pił.

Żałuje tylko, że nie wziąłem rowerowego plecaka ze sobą, bo bym przenocował u Pawła i z rana do Poznania rowerami i na Dziewiczą przy okazji, no trudno, 20 km rozgrzewki będę miał jutro :D

Trasa: Ułanowo -> Jaroszewo I -> Miłosławice -> Mieścisko -> Łaziska -> Wągrowiec -> Kobylec -> Wągrowiec -> Łaziska -> Mieścisko -> Miłosławice -> Jaroszewo I -> Ułanowo
Kategoria 50 - 100